To mój jesienny numer jeden (na równi z szarlotką tatrzańską). Pyszne, wilgotne ciasto o wyrazistym smaku. Niektórzy z niedowierzaniem pytają czy tam faktycznie jest prawdziwa marchewka? Oczywiście, że jest :)
Składniki:
4 jajka
1,5 szklanki cukru
2 szklanki mąki
1 i 1/4 szklanki oleju
2 szklanki drobno utartej marchewki
2 łyżeczki sody
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
cukier waniliowy
orzechy, migdały
na masę do przełożenia:
serek mascarpone
4 łyżki cukru pudru
opcjonalnie: 50 g masła
cukier puder do posypania
Jajka utrzeć z cukrem. Stopniowo dodawać mąkę i olej - na przemian. Utrzeć. Dodać marchew, proszek do pieczenia, sodę, cynamon, cukier waniliowy i posiekane orzechy oraz migdały. Przełożyć do wysmarowanej tortownicy. Piec około 60 minut w 180 stopniach.Wystudzić ciasto, przekroić i przełożyć wcześniej przygotowaną masą. Wierzch posypać cukrem pudrem. Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz