Babcina polewka wielkopolska

Smak dzieciństwa, wspomnienie beztroskich lat... Tak własnie kojarzy mi się ta zupa. Polewkę gotowała moja babcia, podawała z ziemniakami, czasami z chlebem. To jedna z tych potraw, których się nie zapomina i do których wraca po latach - tak jest w moim przypadku. Warto też wiedzieć, że polewka to wielkopolska tradycja. Robiona z maślanki lub kwaśnego mleka. Moja jest z kwaśnego mleka, bo tak ją zapamiętałam. 

Składniki: 

1 litr kwaśnego mleka 

0,5 l wody 

200 ml słodkiej śmietany 

1 łyżka mąki

sól do smaku 

do podania:

Ziemniaki gniecione z masłem, podsmażone z boczkiem i cebulką, biały ser 

Kwaśne mleko (najlepiej takie zrobione w domu lub z dobrego źródła) zagotować z wodą i solą, mieszając często. Śmietanę wymieszać z mąką i dodać do kwaśnego mleka, zamieszać, zagotować i już :) . 

Ziemniaki ugotować (najlepiej w mundurkach), rozgnieść z łyżką masła, surowy, wędzony boczek drobno pokroić i podsmażyć z cebulką. Dodać ziemniaki, wszystko razem podsmażyć. 

 

Propozycja podania: 

Do miseczki pokruszyć ok. 2 łyżek białego sera, nałożyć 2-3 łyżki ziemniaków i zalać gorącą zupą. 

Smacznego :)